W środę pogoda się zmieni. Czekają nas niebezpieczne, miejscami gwałtowne burze (linia zbieżności i front).

Burze przemieszczać się będą z zachodu na wschód.
Mogą towarzyszyć im ulewne opady deszczu, do 30-35 mm, w związku z szybkim przemieszczaniem się frontu zagrożenie większymi kumulacjami opadów jest małe. Mimo wszystko, nie można wykluczyć lokalnych, gwałtownych wzrostów stanów wody lub podtopień, szczególnie w miastach.

Największym zagrożeniem będą natomiast bardzo silne, a nawet huraganowe porywy wiatru (nawet do 100 km/h), zwłaszcza w północno-zachodniej i centralnej części kraju. Na południu i południowym zachodzie silne porywy wiatru będą prawdopodobnie bardziej punktowe, ale tam z kolei wystąpi zwiększone ryzyko dużego gradu.

W godzinach wieczornych burze przesuną się na wschód i będą aktywne w pierwszej połowie nocy.

Poza krańcami wschodnimi, przewidywane jest wydanie ostrzeżeń o burzach z gradem 2 stopnia.

Po przejściu frontu nad Polską pogoda się uspokoi. W czwartek słabe burze możliwe będą tylko na krańcach południowo-wschodnich. A w kolejnych dniach pojawi się upał.